wtorek, 13 października 2009

kolor

chciałbym zrobić kolorową serię o będzinie. taką żywą, słoneczną. Ewa - Blue powiedziała mi, że będzin jest szary i smutny, ale ja wierzę, że ten kolor gdzieś tam jest, tylko trzeba poszukać, przyjść w odpowiednim momencie... ale temat musi poczekać. muszę się zebrać i nadrobić zaległości w zaplanowanych wcześniej fotach...

a na dziś mam gliwice. tam pracuję. lubię też to miasto...

4 komentarze:

  1. jesień całkiem dobry moment na nawinięcie jakiejś miłej kliszy kodakowej. te wszystkie żółte liście, czerwone jarzębiny, brązowe psie kupki i brunatne kamienice... tak, to są kolory stworzone dla kliszy kodaka.

    OdpowiedzUsuń
  2. kurde, a ja same fuji mam. i pada śnieg właśnie :]

    OdpowiedzUsuń
  3. ewa-blue nadal twierdzi, ze Będzin jest szary, bury, ponury ale ewa-blue z nieskrywana przyjemnościa zobaczy kolorowy zawrót głowy Kuby w Będzinie :)

    OdpowiedzUsuń