wtorek, 20 października 2009

tak sobie pomyślałem, że jakby ludzie trochę więcej dystansu do siebie i swojej twórczości mieli, to by było o 3/4 wojenek mniej na wszystkich portalach foto. nie żebym sam czasem nie pyszczył, ale bez przesady...
to takie refleksje (głębokie co najmniej jak czarna hańcza) po fascynującej lekturze komentów na voalu. pod zdjęciem które zasługiwało na zjebkę, ale autor (skądinąd przeze mnie dość lubiany) najwyraźniej nie umiał tego przyjąć na klatę...


a teraz sobie na pocieszenie w ten jesienny czas walnę wakacyjny obrazek. z przed roku. chorwacja (ja tam jeszcze wrócę!)

1 komentarz: