sapina ma swoje zalety. może nawet jest fajniejsza od krutyni? mało ludzi, to raz. na całym spływie spotkaliśmy zaledwie kilka osób. w porównaniu z krutynia gdzie płynie kajak za kajakiem, gdzie o każde miejsce na brzegu trzeba walczyć, istny raj. po drugie widokowo też ładniejsza. przynajmniej pierwsza część.
są też wady - po drodze do pokonania są cztery spore jeziora. szczególnie na stręgielu mocno wieje i fale są dość nieprzyjemne. ale warto. choćby dla tej ciszy i spokoju...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz