czwartek, 23 sierpnia 2012

uthemann hütte is no more

stary budynek, dzięki swojej wieży zegarowej przypominający nieco dworzec kolejowy stojący na skarpie gdzieś pomiędzy torami na kraków, a drogą na mysłowice od zawsze pobudzał moją ciekawość. wujek google jak zawsze usłużnie podpowiedział, że owa budowla, wraz z dziwnymi, betonowymi konstrukcjami stojącymi obok, kominami i wieżą ciśnień, to pozostałości po szopienickiej hucie metali nieżelaznych, czyli dawnej hucie uthemanna. niestety, miejsce to nigdy nie było mi po drodze. kiedy w końcu tam dotarłem, było już o wiele za późno...
jakiś czas temu gazeta opublikowała zbiór fantastycznych zdjęć z okresu świetności huty. warto je zobaczyć nie tylko jako dokument przedstawiający ten zakład, ale po prostu jako świetne fotografie. dziś nic z tego już nie pozostało. teren huty to pustynia gruzu, z wolna przejmowana we władanie przed ruderalną roślinność. ostatni z betonowych wiaduktów kolejki chyli się ku upadkowi, jedynym ocalałym budynkiem jest owa dworco-podobna siedziba dyrekcji. już bez wieżyczki z zegarem, ta spłonęła na początku roku.
huta i jej pozostałości były obiektem zabytkowym, niestety nie wystarczyło to by ją uratować. kilka zdjęć z szopienic znalazłem na blogu wojciecha wilczyka. niektóre całkiem niedawne, ale już nieaktualne. niszczenie jednak idzie nam znakomicie...


1 komentarz:

  1. http://www.facebook.com/goldenvisionmusic - oni sie tam zadomawiają/pinkston

    OdpowiedzUsuń