poniedziałek, 19 września 2011

Renia / 121

niestrudzona zdobywczyni ścian i szczytów, miłośniczka himalajów i wszelakich innych wzniesień, wielka podróżniczka, fotografka i wspaniała przyjaciółka znalazła w końcu chwilę, żeby mnie odwiedzić. między dziesiątkami telefonów z i do pracy, między setką wysłanych maili pozwoliła zrobić sobie fotki bez kaptura, kasku, czekana i innych akcesoriów. niniejszym więc je publikuję.


2 komentarze: