z głębokiej szuflady wygrzebałem to zdjęcie. jeszcze starym canonem 300v je zrobiłem. lubię ten kadr, ale zabrakło światła. przez długi czas obiecywałem sobie, że kiedyś tam wrócę, żeby to powtórzyć. do dnia dzisiejszego nie udała mi się ta sztuka. głównie dlatego, że już nie jeżdżę do gliwic, tak jak kiedyś. chociaż może się kiedyś wybiorę.
a tak przy okazji chciałem powiedzieć, że uległem i zaczynam wprowadzać na bloga etykiety. na razie takie podstawowe, ale z czasem je uzupełnię.
czyżbyś łatwo ulegał wpływom?
OdpowiedzUsuńjakim?
OdpowiedzUsuńno zewnętrznym
OdpowiedzUsuńpewnie ulegam. ale nie wiem czy łatwo
OdpowiedzUsuń