sobota, 7 listopada 2015

A

coś nie potrafię się dogadać z czarno-białymi wkładami do polaroida. pierwszy zestaw, jeszcze w 600 dawał się jeszcze opanować, ale po kilku tygodniach odbitki zamieniły się w jakąś brązową kaszanę nie do uratowania. drugi padł ofiarą awarii czerwonego sx. trzeci w większości sam zmarnowałem, nie doczytawszy, że film ten jest bardzo wrażliwy na niskie temperatury. zobaczymy co będzie z następnym...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz