dziś dwa zdjęcia - jedno zaległe z wczoraj. fotkę zdążyłem wczoraj zrobić, ale dzień był tak intensywny, że nie miałem już kiedy jej wgrać. druga już świeża, dzisiejsza.
minął miesiąc z jedną fotką dziennie. nie da się ukryć, że to ciekawe ćwiczenie. znaleźć codziennie jeden temat do uwiecznienia, to jest wyzwanie. przynajmniej w moim przypadku - pewnie są ludzie którzy pstrykają i sto fotek dziennie.
nie rezygnując z robienia jednej fotografii dziennie, czas jednak zmienić formułę publikacji. nad tym jeszcze pomyślę. a przy okazji powoli żegnam się z nokią...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz