środa, 3 października 2012

tatry I

pomijając oczywiście chęć sprawienia przyjemności Ani, drugim powodem dla którego dałem się namówić na wspinanie się po kamieniach w wysokie góry, były zdjęcia. nie oszukujmy się, zdjęcia w górach wychodzą efektownie. jeszcze większą radość sprawiły mi chmury kryjące szczyty, dodając im groźnego uroku i malowniczości. a więc proszę bardzo:



3 komentarze: