pierwszym skojarzeniem jakie miałem na widok gliwickiego pomnika trzech tańczących faunów był doom. do dziś żywię podejrzenie, że za nimi kryje się wejście do jakiegoś sekretnego levelu. oficjalne legendy są z resztą równie pokręcone. według jednej z nich, owe trzy diabełki symbolizują trzy miasta - gliwice, zabrze i bytom nie mogące dojść do porozumienia w sprawie utworzenia jednego miasta - tripolis (nie mylić z trypolisem oczywiście). inna legenda głosi, że postacie to, to trzech lokalnych biznesmenów którzy mieli wybudować hotel oberschlesien (górny śląsk) na pobliskim terenie. mimo rozpoczęcia prac hotel nigdy nie powstał w pierwotnej lokalizacji - uniemożliwił to podmokły teren. hotel powstał później bliżej głównej ulicy i dziś funkcjonuje jako urząd miasta. a nieszczęśni biznesmeni tańczą wokół studni i wypatrują straconych pieniędzy. historia tripolis jest fascynująca bo niesie za sobą niemiecki mit super-miasta. futurystycznego, monumentalnego, bezdusznego.
o rzeźbie z drugiej fotki nic nie wiem. w katowickiej dolinie trzech stawów jest wiele takich cudaków.
ta z dołu to jest faun po resocjalizacji.
OdpowiedzUsuń