poniedziałek, 7 grudnia 2009

prehistoria

jak łatwo zapomnieć skąd się wziąłem. o początku. o korzeniach.


to było przed holgą. to było przed cyfrą. prawiek.
długo przed tym zanim je zrozumiałem, zanim mi zaskoczyły w głowie odpowiednie trybiki. tak.
musiały leżeć miesiącami na dysku. czekać.
a potem nagle pstryk. zaskoczyłem.
zobaczyłem je razem. grało.

po tych fotach już poszło. niedługo potem już były naturalne kwadraty. lubitel, holga... dalej gra. jest dobrze.
a teraz marzę o p-sixie. może teraz, niedługo się uda?


1 komentarz: